Jednym z ciekawszych przypadków rozpatrywanym przed tut. Sądem w 2016r. była sprawa dotycząca usługi remontowo-budowlanej. W 2012r. pozwany w domu powódki wykonał prace budowlane (położenie tynków na ścianach i sufitach w całym domu). Po zakończeniu prac powódka stwierdziła, że tynki na sufitach położone są krzywo. Pozwany potwierdził wadę wykonanych prac i zerwał sufity w kuchni, korytarzu i pokoju dziennym i tam położył na własny koszt tynki jeszcze raz.

Po trzech latach od położenia sufity spadły właśnie w tych pomieszczeniach, w których pozwany tynki kładł ponownie. Powódka wyjaśniała podczas postępowania sądowego, ze najpierw pojawiła się rysa, tydzień później spadła część korytarza i część kuchni. Podczas sprzątania po około 10 minutach pojawiła się rysa i spadły tynki w pozostałej części. Powódka o powyższym zawiadomiła pozwanego. Pozwany stwierdził, że pierwszy raz spotyka się z taką sytuacją. Stwierdził, że pokryje koszty swojej pracy (już bez gładzi i malowania, które wykonywała inna firma). Powódka wysłała pozwanemu swój kosztorys. Wówczas pozwany zaproponował w ramach zwrotu 1279 złotych. Pozostałych kosztów nie chciał pokrywać. I na tym urwał się kontakt z pozwanym. W postępowaniu sądowym powódka wystąpiła z roszczeniem zwrotu kwoty 8466 złotych. Zdaniem powódki kwota ta jest sumą kosztów, jakie będzie musiała wyłożyć na doprowadzenie sufitów do stanu sprzed zawalenia. Pozwany w postępowaniu sądowym zaproponował zwrot kwoty 2500 złotych, na co zgody nie wyraziła powódka. Sąd zdecydował w sprawie o powołaniu niezależnego rzeczoznawcy celem oceny przyczyn zawalonych sufitów oraz wyceny kosztów doprowadzenia sufitów do stanu zgodności z umową. W wyniku przeprowadzonej oceny rzeczoznawca potwierdził wadliwość wykonania prac przez pozwanego (m.in.: niewłaściwie przygotowane podłoże na suficie przed i po naprawie tynków, wadliwie wykonane skucie pozostałości tynków i niewłaściwie dokonane oczyszczenie pozostałości, wadliwie (niewłaściwa grubość) wykonany tynk gipsowy na suficie). oraz dokonał wyceny kosztów naprawy sufitów, ustalając je na kwotę 4489,36 złotych. Po uzyskaniu opinii rzeczoznawcy, pozwany nie kwestionował ani dokonanej oceny, ani też zasadności wysuniętych wniosków, zgadzając się w całości z dokonaną przez rzeczoznawcę oceną kosztów naprawy sufitów. W konsekwencji strony zawarły ugodę sądową, w której pozwany zobowiązał się do zwrotu całej ustalonej przez rzeczoznawcę kwoty, a powódka zrezygnowała z dochodzenia pozostałej kwoty. W ten sposób strony uzgodniły treść ugody i sprawa została zakończona polubownie poprzez zawarcie ugody sądowej. Wobec zawarcia przez strony ugody sądowej, Sąd postępowanie umorzył.